przepis własny
Od dłuższego czasu chodził za mną kurczak w kokosowej panierce. Kiedyś można było takiego zjeść w American Chinese Food, ale niestety restauracja się zamknęła, więc trzeba było sobie poradzić inaczej. Samo przygotowanie nie było trudne i wszystko jest opisane w przepisie na dole. Smakowo jednak całość nie była wybitna. Don't get me wrong, nie było to niesmaczne, ale jakoś wydawało się czegoś brakować.
Następnego dnia rano odkryłam jednak, że kurczak ten cudownie pasował do kanapek - świeża bułeczka, żółty serek i roszponka. Na śniadanie wchodziło pięknie!
Jako, że przepis jest prosty polecam wypróbowanie i własną ocenę, może to moje kubki smakowe są dziwne...
Ocena dania - 6/10
Cena dania - 20 zł (dwie porcje obiadowe i 3 kanapki)
- 500 g piersi z kurczaka
- wiórki kokosowe
- sól i pieprz
- mleko
- przyprawa curry
- roszponka
- 2 pomidory
- czarne oliwli
- oliwa z oliwek
PRZYGOTOWANIE:
Umyć i osuszyć piersi z kurczaka. Pokroić je w kostkę. Przygotować panierkę - wsypać wiórki kokosowe, doprawić solą, pieprzem i przyprawą curry. Dolać oliwy, aby połączyć panierkę w całość.
Maczać kawałki kurczaka w mleku, a następnie obtaczać w panierce. Wyłożyć blachę papierem do pieczenia i położyć na niej kurczaka. Piec 15 min w nagrzanym na 200 stopni piekarniku (funkcja termoobieg).
Przygotować sałatkę z roszponki - pokroić pomidora i czarne oliwki na mniejsze kawałki. Polać oliwą, doprawić solą i pieprzem. Wyłożyć na talerz, razem z upieczonym kurczakiem. Smacznego!








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz