przepis Moje Wypieki
Na stronie mojewypieki.com znalazłam dość łatwo wyglądający przepis (podobno nie wymagający zupełnie miksera, ja jednak użyłam, bo jestem leniem i nie chciało mi się bananów rozdrabniać widelcem). Poza tym wszystko łatwo i szybko - odmierzyć, zmieszać, przelać, upiec!
Około półtorej godziny później CAŁY dom pachniał bananami. Tylko nie takimi świeżymi tylko właśnie takim aromatem bananowym. Kiedyś nie mogłam znieść takiego zapachu. Teraz nie mogłam się doczekać kiedy zaatakuję ciasto i się radośnie objem jak świnka! Ciekawe jak to się smaki zmieniają, ciekawe... Jeśli więc, zapach bananów nie sprawia Wam problemów to ciasto polecam. Nie ma w nim zbyt dużej ilości cukru, więc nie jest bardzo kaloryczne, a banany nadają mu duuuużo wilgotności, a wręcz takiej soczystości. No rozpływa się w ustach, nie da się tego inaczej ująć. Następnym razem dodałabym cynamonu albo przyprawy korzennej, ale narzeczony się buntuje, bo nie lubi. Ale moje kubki smakowe twierdzą, że byłoby to bardzo dobre połączenie. Wyszedłby taki udawany piernik trochę i też byłoby pysznie!
Ocena dania - 7.5/10
Cena dania - 20 zł (keksówka 10x20cm)
- 3 lub 4 dojrzałe banany, rozgniecione
- 75 g masła, roztopionego
- 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków (lub mniej, chlebek jest dość słodki)
- 1 jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- szczypta soli
- 1,5 szklanki mąki pszennej
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Mąkę i sodę oczyszczoną wymieszać, przesiać i odłożyć. W przepisie tym nie trzeba używać miksera. W dużym naczyniu wymieszać roztopione masło z rozgniecionymi bananami. Wmieszać cukier, lekko roztrzepane jajko, wanilię. Na końcu dodać mąkę wymieszaną z sodą i szczypta soli. Wymieszać widelcem lub rózgą kuchenną, tylko do połączenia. Ciasto przełożyć do keksówki o wymiarach 10 x 20 cm wysmarowanej masłem i oprószonej mąką pszenną. Piec przez 60 minut w piekarniku nagrzanym do 170°C, lub krócej, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, przestudzić w formie.









Brak komentarzy:
Prześlij komentarz